NumisBids
  
Antykwariat Numizmatyczny - Michał Niemczyk
Auction 28  20-22 Mar 2021
View prices realized

Lot 2111

Starting price: 29 000 PLN
Price realized: 40 000 PLN
Find similar lots
Share this lot: Share by Email
Medieval coins
POLSKA / POLAND / POLEN / SCHLESIEN / GERMANY

Bolesław III Krzywousty. Brakteat wzór rzymski (jednopostaciowy), Krakow / Cracow, 1127 r.- RARITY

Aw.: Święty Wojciech z pastorałem i ewangeliarzem na wprost. Legenda otokowa z imieniem św. Wojciecha.Brakteat, typ III wzoru rzymskiego (jednopostaciowy), bity w 1127 roku, mennica Kraków (Gniezno ?) stempel C, masa 0,67 g, śr. 27 mm, srebro wysokiej próby.W otoku napis: + S C A [S D] E L B E R I A . S E P S [et MA] (wszystkie litery odwrócone) = Sanctus Adalbertus episcopus et martyr = św. Adalbert-Wojciech biskup i męczennik.Postać św. Wojciecha na wprost w długiej szacie, w paliuszu, bez nakrycia głowy i nimbu, w prawej ręce skośnie przed sobą trzyma pastorał krzywaśnią na zewnątrz, w lewej, opierając o pierś trzyma Ewangelię. Dołem spod szaty wystają rozstawione skośnie buciki stwarzając wrażenie, że święty stoi na łuku (nieboskłonu).Rok 1127, to rok bardzo ważny w dziejach Kościoła polskiego, a kult św. Wojciecha zyskał nowy blask. Zapiski rocznikarskie zgodnie notują pod rokiem 1127 invencio capitis s. Adalberti, cudowne odnalezienie głowy św. Wojciecha podczas przebudowy Jego grobowca (III konfesji bazyliki romańskiej Władysława Hermana). Odbyte uroczystości miały na celu godne uczczenie podniesienia szczątków świętego męczennika, patrona Kościoła Polskiego, dynastii piastowskiej i całego państwa. Odnalezienie relikwii odbiło się szerokim echem w chrześcijańskim świecie. Gdyby Czesi byli świadomi, że w zrabowanym w 1038 r. przez nich sarkofagu ciało jest kompletne, podnieśliby larum i protest na całą Europę, a tego nie zrobili. Dopiero w 1143 r. ogłosili „cudowne" odnalezienie głowy świętego w Pradze, a to oznacza, że wcześniej jej tam nie było.Nic dziwnego, że odnalezienie relikwii, tak ważne wydarzenie, zostało uwiecznione specjalną emisją monet. Wyeksponowanie na brakteacie patrona metropolii gnieźnieńskiej po uroczystościach podwyższenia relikwii św. Wojciecha w 1127 r., zbiegło się ze staraniami Bolesława o poddanie nowo eregowanych diecezji pomorskich Gnieznu (kujawskiej i lubuskiej oraz planowanej wolińskiej).Inspiracją dla osoby projektującej stempel brakteata typu III oraz rewers dwustronnej pieczęci pieszej Krzywoustego, stosowanej w tym czasie przez jego kancelarię (odciski na ołowianych bullach III-V) była prawdopodobnie płaskorzeźba z XI w., znajdująca się na antycznej studzience w bazylice św. Bartłomieja na Wyspie Tybrowej w Rzymie. Pierwotnie było to sanktuarium św. Wojciecha, jedna z kilku fundacji cesarza Ottona III ku czci tego męczennika, w której złożył uzyskaną od Chrobrego relikwię.Dlatego proponuję jednopostaciowy brakteat nazywać „wzorem rzymskim". Wyobrażenie, od pierwszego opisu i interpretacji odkrywcy monety Zygmunta Wdowiszewskiego w 1959 roku wywołało ożywioną dyskusję dotyczącą datowania, odczytu i powodu wybicia. Jeszcze w tym samym roku Ryszard Kiersnowski wysunął hipotezę, że wybita moneta była obronną reakcją Kościoła polskiego na postanowienia papieskie o poddaniu metropolii gnieźnieńskiej Magdeburgowi (bullą z 1133 r., przynajmniej na pergaminie). Dokładnie po roku, abp magdeburski Norbert, późniejszy święty zmarł, nie zrealizowawszy swych groźnych dla Polski zamierzeń. W żadnym wypadku emisje monetarne, eksponujące św. Wojciecha, nie mogły powstrzymać ekspansywnych działań cesarza i kościoła niemieckiego. Natomiast jasne przesłanie do społeczeństwa polskiego zawarte na brakteatach, propagujące i wzmacniające kult Świętego Męczennika było ważnym elementem informacji i przekazu chrześcijańskich idei.Jedynym argumentem Kiersnowskiego stricte numizmatycznym, przemawiającym za późniejszym datowaniem tych brakteatów było mniemanie, iż wyprzedzałyby pierwsze takie monety niemieckie, co według niego nie było możliwe. Argument ten świadczy jedynie o tkwiącym w społeczeństwie polskim stereotypie o wyższości kultury i techniki niemieckiej i polskiej niemożności. Do tej pory znanych jest około 15 egzemplarzy, jednak stempel C, którym została wybita znany jest tylko z egzemplarza w zbiorze Czapskich Muzeum Narodowego w Krakowie oraz z Naszej 17 akcji, uzyskując cenę końcową w wysokości 100.000 złotych.Pięknie zachowane szczegóły rysunku, niemal w pełni czytelna legenda otokowa. Delikatna patyna. Duża rzadkość, zwłaszcza w tym stanie zachowania i w tej odmianie.Opis sporządzony we współpracy z największym znawcą tematu brakteatów protekcyjnych Witoldem Nakielskim - dziękujemy.Kopicki 46 (R7) (podobny)

Details: 0,67 g Ag
Condition: 2 (EF)
Question about this auction? Contact Antykwariat Numizmatyczny - Michał Niemczyk